Coś długo mnie tu nie było... Sama nie wiem czemu, bo materiału do pisania znowu mi się nazbierało. Zanim przejdę do głównego tematu, chciałabym bardzo podziękować za wszystkie miłe komentarze i odwiedziny. Ze swojej strony przepraszam za braki w komentowaniu. Mój internet wyprowadza mnie z równowagi, najzwyklejszą stronę muszę otwierać kilkukrotnie zanim w całości się wczyta. Niestety blogi mają w sobie za dużo zdjęć i moja cierpliwość szybko się wyczerpuje. Wczytanie jednego bloga przez 10 minut potrafi dać w kość :D
Wiem, że robicie piękne rzeczy i naprawdę chciałabym podziwiać je tak jak dawniej!
A teraz do rzeczy. Zacznę od misia-łobuza :) Kolorki dobrałam sama, hafcik zajął mi chyba tydzień krzyżykowania. Nawet źle nie wyszło, jestem zadowolona z efektu końcowego. Szkoda, że nie zrobiłam fotek z bliska! Misio trafił na antyramę jako ozdoba zdjęcia i został wręczony z okazji urodzin B.
Pewnie intrygują Was nożyczki! To moja miłość. Nie mogłam sie oprzeć i musiałam je sobie zamówić. Są prześliczne i wcale nie takie małe jak się spodziewałam! I o dziwo i tak mi ciągle znikają.
I na koniec coś z przydasiów. We Francji właśnie skończył się miesiąc wyprzedaży. Dwa razy do roku można upolować coś ciekawego za niewielkie grosze :)
Przesyłam jeszcze zimowe buziaki z La Rochelle!
Piękny misio- aż się chce haftować takiego słodziaka!
OdpowiedzUsuńNożyczki to już w ogóle bomba! Super świetne! Mnie samej też się takie marzą - może kiedyś ^^
Piękny haft ;) a nożyczki też bardzo fajne, ciekawe takie
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim misiak słodki. Nożyczki świetne! Ale najbardziej mi żal, że nie mogę cieszyć się taką taśmą do haftu... :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko :)
Słodziutki, śliczny misio! A nożyczki - palce lizać! :)
OdpowiedzUsuńMisio łobuziak jest przeuroczy, pięknie dobrałaś kolory. Ach te wyprzedaże...
OdpowiedzUsuńJaki uroczy misio...ale nożyczki cudowne.
OdpowiedzUsuńMy się chyba jeszcze nie znamy - ale z przyjemnością będę tu zaglądać. Nożyczki od razu wpadły mi w oko.:) Misio - rozkoszny, jeszcze z tym balonikiem... Serdecznie pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńMisiu wygląda bosko. Na miniaturce myślałam, że ta wieża Eiffla koło niego jest wyhaftowana:D Zapraszam do siebie:D
OdpowiedzUsuńMisiaczek cudowny. Nożyczki świetne i jak każde widzę mają tendencje do zapodziewania się :)
OdpowiedzUsuńSłodki misiaczek!!!Nożyczki kapitalne!!!
OdpowiedzUsuńŁobuziak jest cudny ;o) a nożyczek strasznie zazdroszczę - cudne ;o)
OdpowiedzUsuń