Kopciuszek ~5~

Hejo! Mam wielką nadzieję, że mi tu z nudów nie padniecie! Ostatnimi czasy mój robótkowy i blogowy świat woła o pomstę... Kurczaczki no! Jakoś oderwać się nie potrafię od Kopciuszka i niestety nie mam nic ciekawego do pokazania. Do tego jakaś czarna chmura zawisła mi nad głową i brakuje mi pomysłów na ciekawostki i posty.... 

Bez zbędnego gadulstwa - moja balowa księżniczka nabrała "troszeczkę" wyrazu. Tym razem konturów było niewiele i szybko poszło. Efekt? Wiele się nie zmieniło :D 





Zdjęcia wyszły jak wyszły - potwór nie dał mi spokoju przy robieniu fotek.Wielka mi modelka! :D 


Za komentarze i Wasze odwiedziny bardzo Wam dziękuję! Myślę, że nie będę czekać do następnego poniedziałku z kolejną odsłoną. Buziole! :) 

Komentarze

  1. Z każdą kolejną odsłoną księżniczka coraz piękniejsza :) A i kicia słodka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się podoba, bardzo lubię śledzić postępy i wcale mi nie przeszkadza, że pokazujesz ostatnio tylko kopciuszka, jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kotek cudny :) A Kopciuszek boski :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masę pracy musiałaś włożyć w tę księzniczkę :-) Jest piękna i nie nudzi nas wcale :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również lubię śledzić postępy powstawania haftu, a jeszcze bardziej sprawia mi przyjemność jak tak pięknie przybywa;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Troszkę Kopciuszek zyskał na ostrości dzięki konturom, ale wisienką na torcie będą z pewnością błyskotki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo szybko robisz postępy, pewnie lada chwila już skończysz. Czekam na efekt końcowy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam czekam:) Nie mogę doczekac się błysku:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hi hi nie marudź tylko haftuj i pokazuj , wszystkie czekamy niecierpliwie na kolejną odsłonę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoj Kopciuszek jest bajeczny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Już prawie można iść na bal? Śliczny haft.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dołączam do fanek powstającego Kopciuszka i cierpliwie czekam na ostatnią odsłonę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknieje ten Kopciuszek:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oo jaka piękna modelka,podobna chyba do mojej pomocnicy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pokazuj,pokazuj...a my będziemy się zachwycać! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękny Kopciuszek! Już zaraz koniec:) A pomocnica cudna!

    OdpowiedzUsuń
  17. słodki ten twój pomocnik :) pogłaskaj go ode mnie i nie wyganiaj :P
    moje kocię robi dokładnie to samo - gdy tylko próbuję cos sfotografować do posta blogowego a najczesciej jest to na parapecie gdzie mam najwiecej swiatła, to on zaraz wskakuje i rozwala się na moich materiałach na dobre i ma to gdzieś :D
    zbój z niego taki ale no coż, hafcenie czy dzierganie bez kociego pomocnika to nie to samo. nitki ktoś musi przecież uporządkować :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz