Le tableau de la chance - V. Enginger ~finał~

Nie będę trzymać Was już w tej okrutnej niecierpliwości i pokażę wreszcie finał haftu na szczęście! W oryginale był rok 2005, każdy z tych symboli szczęścia prezentuje również porę roku - tak aby przez te wszystkie dni szczęście nie opuszczało nas na krok... :)  
Miłego oglądania:






Wszystkim odwiedzającym mnie chciałam ślicznie podziękować :) Powtarzałam to setki razy i będę nadal powtarzać - dzięki Wam mam ciągły zapał do tworzenia! Buziaki!  

Komentarze

  1. Wygląda zjawiskowo:) Na pewno wspomoże szczęście i będzie go jeszcze więcej:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedziałam, że będzie piękny ale nie spodziewałam się, że aż tak! :) Wyszedł wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle szczęścia w jednym hafcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny haft, bardzo pomysłowy projekt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny haft. I piękna forma podziękowania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mon Dieu! I tu właśnie widać przewagę haftu ręcznego nad maszynowym! Fantastyczne! Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda rewelacyjnie, strasznie podobają mi się kolory ;o)

    OdpowiedzUsuń
  8. W całości jest jeszcze bardziej zachwycający! Coś wspaniałego!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny obraz i ta staranność wykonania. Podziwiam Twój haft na lnie - materiał jest piękny ale też wymagający, a Ty poradziłaś sobie z nim wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz