Króliś

Dzień doberek z kawką i słoneczkiem! Będzie króciutko, bo zbieram się na zajęcia! Mam okres manii krzyżykowej, igły nie odkładam nawet na minutę. Dużo więc się dzieje w moim kolorowym nitkowym świecie. Dzisiaj mam dla Was prezent urodzinowy dla koleżanki. Chyba ucieszyła się!  





Króliś haftowany na lnie, który został mi po hafciku na szczęście, dodałam też kokardkę z widelca :D. Jakoś moje szycie mnie nie przekonuje, nie potrafię jeszcze dobrze zszywać żeby coś ładnego uformować... 

Może Was trochę pomęczę. Fotka mojego 'bałaganu'... Czyli nitki z którymi teraz pracuję oraz mały hafcik... Kto się domyśla co to takiego? Zaglądajcie, bo będzie się działo :D  



 Kochane dziękuję za każde słowo! Jesteście niezastąpione. Buziaki!    

Komentarze

  1. Króliczek jest rozkoszny, nie mógł się nie spodobać.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki uroczy drobiazg! BTW, gdzie znalazłaś takie fajne nożyczki?

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękny słodziak, ale to nie te święta haha wiem, wiem...tak tylko żartuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodki króliczek. Ja też niestety nie potrafię szyć. Widzę ,że następna praca będzie w pięknych kolorkach. Zapas mulinek przydaje się :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne serduszko i piękny haft :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne serducho podziwiałam już na FB, ja bym się cieszyła z takiego prezenciku ale urodzinki mam dopiero w przyszłym roku ;), a kokardkami robionymi na widelcu zadziwiłam ostatnio moja psiapsiółeczkę nakupiła kokardek i już pełno powstało więc twój kurs poszedł w świat Asiu buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajaczek fajny :))) A ja wiem co się będzie działo - nowy morski alfabecik z syrenkami, konikami morskimi i innymi żyjątkami wodnymi:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki piękny!!! Wygląda naprawdę słodko:) A kokarda z widelca wyszła Ci idealnie:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo słodziutki króliczek! Moją uwagę też zwróciły fajne niożyczki :) Szyciem sie nie przejmuj, bo trening czyni mistrza :) Bardzo dziękuje, że do mnie zaglądasz i komentujesz. Dla mnie niestety doba jest za krótka i mam wybór: albo coś dłubię, albo wpadam z wizytą na zaprzyjaźnione blogi. Z serdecznymi pozdrowieniami z Ojczyzny - S.
    P.s. Jak ja Ci zazdroszczę tych światowych wojaży! I talentu do języków obcych - też!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny króliś. Też bym się cieszyła z takiego prezentu. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super zawieszka z super hafcikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z takiego prezentu każdy by się ucieszył:) Na pewno się spodobał króliczek, bo jest słodki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Króliś jest cudny, a szycie ładnie Ci idzie nie przesadzaj :) hafcik zapowiada się ciekawie, będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczny króliś... prezencik cudowny... Czekam na alfabecik.. a bałaganem w mulinkach wcale się nie stresuj-wykorzystasz z czasem każdą niteczkę... Ja tez mam takie skrawki nitek z poprzedniego hafcikowego wcielenia- bez nazw bez numerków... i jak mi tylko jakiś kolor spasuje to korzystam i znikają niteczki w mgnieniu oka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudne serce a haft słodki. Króliczek jest po prostu śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna zawieszka z uroczym hafcikiem;))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz