Wyzwanie 30-dniowe ~Ważka dzień 2~ w dniu kwietnia 15, 2016 Pobierz link Facebook X Pinterest E-mail Inne aplikacje Pierwszy dzionek za mną i pierwsze krzyżyki postawione! W dodatku na świeżym powietrzu... Sama przyjemność. Dziękuję za doping! Ciekawi mnie kto wytrwa do końca :D Buziole! Komentarze Katarzyna15 kwietnia 2016 15:37Jest dobrze😄OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzDora15 kwietnia 2016 15:54Podziwiam Cię, mnie brakuje samodyscypliny aby porywać się na takie wyzwanie. Trzymam za Ciebie kciuki :)PozdrawiamOdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzBeabetita15 kwietnia 2016 17:16No proszę i jak powiedziała, tak też zrobiła :)))) Podziwiam i pozdrawiam!OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzAgnieszka15 kwietnia 2016 18:14Będzie pięknie !Buziaczki !OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzPaulina15 kwietnia 2016 18:53o tak sama przyjemność szyć na świeżym powietrzu :) OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzMarta15 kwietnia 2016 19:06Jest dobry początek :) czekam na kolejne wpisy :) OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzKress_Ka15 kwietnia 2016 20:52Nie bałaś się, że haft zabrudzisz na dworze? Ja tam haftuje tylko w domu :) Trzymam kciuki :)OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzMyśli pisane15 kwietnia 2016 22:48Najważniejsze żebyś Ty wytrwala ;)OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzkarolina16 kwietnia 2016 09:53Ja też uwielbiam haftować na dworze:-) Trzymam kciuki za postępy:-)OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzMagiczny Świat Krzyżyków16 kwietnia 2016 11:21Ja też kocham haftować na ogrodzie.OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzHafciarka16 kwietnia 2016 17:57Kocham tak haftować na świeżym powietrzu! OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzMulinowanie i inne wariactwa18 kwietnia 2016 09:10Piękna pogoda - aż się chce haftować. U mnie deszcz za oknem. Niemniej jednak pierwsz ekoty za płoty :) OdpowiedzUsuńOdpowiedziOdpowiedzDodaj komentarzWczytaj więcej... Prześlij komentarz
Jest dobrze😄
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, mnie brakuje samodyscypliny aby porywać się na takie wyzwanie. Trzymam za Ciebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No proszę i jak powiedziała, tak też zrobiła :)))) Podziwiam i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie !
OdpowiedzUsuńBuziaczki !
o tak sama przyjemność szyć na świeżym powietrzu :)
OdpowiedzUsuńJest dobry początek :) czekam na kolejne wpisy :)
OdpowiedzUsuńNie bałaś się, że haft zabrudzisz na dworze? Ja tam haftuje tylko w domu :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze żebyś Ty wytrwala ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam haftować na dworze:-) Trzymam kciuki za postępy:-)
OdpowiedzUsuńJa też kocham haftować na ogrodzie.
OdpowiedzUsuńKocham tak haftować na świeżym powietrzu!
OdpowiedzUsuńPiękna pogoda - aż się chce haftować. U mnie deszcz za oknem. Niemniej jednak pierwsz ekoty za płoty :)
OdpowiedzUsuń