Miłość od pierwszego wejrzenia

Dziewczyny, zakochałam się!

Wszystkim wiadomo, że przepadam za czytaniem. Obecnie, nie mam (tfu. nie miałam ) jak zagłębiać się w książki. Tak wygląda życie na walizce, papier przecież za ciężki! 
W domu od początku marudziłam, że "coś bym poczytała". Mama dała mi grubaśną książkę - niesamowite uczucie znowu czytać.... Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam coś w ręku! Pochłaniałam literki w mgnieniu oka! Zaraz po skończeniu jednej zachciało mi się kolejnej książki. Nie chciałam wyjeżdżać, bo jak będę mogła kontynuować czytanie? Po francusku się jeszcze boję... I jeszcze... do czegoś Wam się przyznam... Zaczynałam mieć problemy z ortografią! Było źle, w wyszukiwarkę wpisywałam "Chiszpania" - aż razi po oczach!   

Z tego wszystkiego mamusia sprawiła mi prezent moich marzeń. Moja miłość od pierwszego wejrzenia! Czytnik książek elektronicznych. Nike rozstaję się z nim na krok, każdego dnia kilkanaście stron musi zostać przeczytanych! Oto on: 





No i wiadomo, od razu mojemu Skarbowi musiałam sprawić pokrowiec, tak co by się nie porysował i nie zmarzł! Szycie od linijki to może nie jest, ale efekt moich zdolności krawieckich jest jednak dla mnie zadowalający! Zastanawia mnie jedno, dlaczego doszyłam guziczki różowe, jak tego koloru nie znoszę! :D 

Komentarze

  1. Czytnik to rewelacyjna rzecz, chociaż lepszy jest z einkiem (czytasz jak z normalnego papieru i bateria trzyma miesiącami)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć muszę potwierdzić że czytnik to jest wspaniały wynalazek !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam, że wiele osób sobie chwali taką formę, rzeczywiście, mnóstwo książek możesz ze sobą wszędzie zabrać :) A pokrowiec - jak ciepły i wygodny, to najważniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny i bardzo pożyteczny prezent. A guziczki ślicznie komponują sie z pokrowcem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały prezent..aż zazdroszczę:)
    Dla pochłaniaczy książek...to cudowny wynalazek!
    Ubranko sprawiałaś mu gustowne:))
    Pozdrawiam:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzy mi się taki prezent. Etui jest piękne - krateczka to zawsze wdzięczny motyw. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz