Paryżanki

Duży uśmiech dla Was w ten piękny jesienny dzień, ...póki co :) Pogoda w La Rochelle zmienia się w ciągu kilku chwil. 
Chyba dobrze wiecie, że jestem zakręcona na punkcie francuskich motywów. Gdziekolwiek zobaczę Wieżę Eiffela, oczy mi się błyszczą. O tym właśnie będzie dzisiejszy post. O pokusie nowego hafciku pisałam TU. Jeszcze raz powtórzę, nie mogłam się powstrzymać! Z resztą, co tu będę się rozpisywać, zobaczcie same: 


Dziubałam na lnie mulinkami Anchor, sama dobierałam kolorki i jestem z nich zadowolona. 





Śmieje się do nich bez przerwy, jakby ktoś mnie przez okno zobaczył pewnie pomyślałby, że zwariowałam. Moje małe Paryżanki.  Muszę teraz tylko znaleźć specjalne dla nich miejsce! :) 

Pozdrawiam po francusku i łapię się za coś nowego. 

Komentarze

  1. Rozbraja mnie twój taki szczery zachwyt i radość z danego hafciku :)
    Paryżanki przesłodkie :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze! Uśmiech sam wchodzi na twarz;)

    OdpowiedzUsuń
  3. no no, nie byle jakie towarzystwo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Paryżanki roześmiane, więc jak tu nie odpowiedzieć uśmiechem :)))
    świetne, kolorki super. Mnie się marzą paryskie motywy tralala, ale nie potrafię ich zdobyć :(((

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny haft. Elegantki pierwsza klasa :) Brawo za samodzielne dobranie kolorów - haft wygląda ślicznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Paryżanki superowe - wesołe i kolorowe!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kapitalne są Twoje Paryżanki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie musisz dla nich znaleźć miejsce bo są przecudne, buzia sama się do nich śmieje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie widziałam jeszcze takiego hafciku. Jak tu zaglądam buźka mi się śmieje do tych Paryżanek.

    OdpowiedzUsuń
  10. łooooo jakie urocze te Paryżanki :-)
    śliczne są - nic dziwnego, że nie mogłaś się powstrzymać przed rozpoczęciem tego hafciku

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajny hafcik, taki wesoły:) Podzieliłabyś się może wzorem?:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz