Przygotujcie się na długaśny ale zakończony niespodzianką pościk. Wspominałam już, że dzisiaj troszkę opowiem o Malcie - międzynarodowa turystyka w praktyce. Jednym słowem, Malta jest przedziwną mieszanką różnych kultur, różnych epok i różnych trendów światowych. Specyficzne miejsce, jednak piękne w swoim rodzaju. Przez cały tydzień mieliśmy zajęć od białego rana, aż do samego wieczora... Ale za to Archipelag Maltański objechaliśmy wzdłuż i wszerz. Oto mini fotorelacja z najlepszych miejsc, ogólnie zdjęć udało mi się zrobić ponad 1000 ale nie będę Was nimi zamęczać:
W Bugibbie nocowaliśmy... Całe to miejsce można opisać jako resort hotelarski - same hotele, turyści i restauracje. Co mnie zaskoczyło to był fakt, że na Malcie baardzo rzadko można było spotkać piaszczyste plaże... A do tego to bardzo brytyjskie miejsce... Na czerwone budki telefoniczne i skrzynki pocztowe można natrafić wszędzie, nie wspomnę już o jeździe lewą stroną, dwóch kranach i brytyjskich gniazdkach...
Mdina, to stara stolica Malty. Specjalnie zaprojektowane uliczki na długość strzału z łuku miały cele obronne. Jak Valletta bardzo tajemnicze i bogate miejsce. Jako ciekawostkę dla fanów Gry o Tron, niektóre ze scen były kręcone właśnie w tym małym, zamkniętym i odizolowanym od reszty wyspy miasteczku!
St. Julian's to typowo imprezowe miejsce. Wieczorami wszystkie uliczki, bary, cluby są pełne młodych, pięknych i bogatych ludzi ;p
Wioska Papaja chyba najbardziej mi się podobała ze względu na fakt, że musieliśmy grupowo odegrać scenkę z filmu o Papaju. W ogóle to miejsce zostało 'wybudowane' w celu kręcenia filmu, który okazał się niewypałem, choć główną rolę Papaja zagrał Robin Williams... Mieliśmy ubaw na maksa!
Gozo - bliźniacza wyspa. Magiczna! Co ja będę więcej mówić, te kilka zdjęć mówią same za siebie! :D
Kogoś zachęciłam do zorganizowania wycieczki na Maltę?
A teraz mogę przejść do części z niespodzianką.... Troszkę mam stresika przed tym, ale co mi tam. Przeczytajcie tytuł tego pościka. Lubicie podróże? Bo ja osobiście kocham odkrywać i poznawać nowe miejsca. Hm... Może właśnie dlatego studiuję turystykę... A macie może jakieś swoje ulubione miejsce, które często wspominacie, macie sentyment bądź macie ochotę odwiedzić je jeszcze raz? Dla mnie takim miejscem jest Paryż, kiedy za pierwszym razem spacerowałam po uliczkach Paryża, moje serce tam zostało.
W związku z tymi małymi pytaniami ogłaszam malutki konkursik. Żelazne reguły.
1. Wybierzcie jedno miejsce na świecie, które jest najnajnaj.... spośród Waszych podróżniczych doświadczeń.
2. Stwórzcie coś, co będzie Wam o tym miejscu przypominało - kartkę, album, zakładkę, może krzyżykowy obrazek z datą - ma być na nim TEN szczególny element. Do moich paryskich wspomnień użyłabym Wieży Eiffela.
3. Na stworzenie czegoś własnymi rękami macie równy miesiąc. Start 30.04, koniec 30.05.
4. Chęć zgłoszenia do konkursiku proszę zostawić pod postem razem z bezpośrednim linkiem do pracy i Nickiem.
5. Praca musi być nowa, czyli nieopublikowana nigdzie wcześniej.
6. Osoby biorące udział proszę o umieszczenie informacji o konkursie i posta z pracą na swoim blogu.
7. 31 maja zrobię szybkie podsumowanie wszystkich prac, a Wy same zagłosujecie w komentarzach na najlepszą z nich.
8. Przewiduję dwie nagrody: Pierwsza za największą ilość zebranych głosów oraz nagrodę pocieszenia przyznaną przeze mnie osobiście! (zabronione głosowanie na swoją pracę :P)
9. Za kilka dni wyjawię, co planuję podarować w nagrodę. Więc niecierpliwie czekajcie na kolejne posty!
Miłej Zabawy Podróżniczki!!
Nom, ciekawe, no i konkursik taki inny i inspirujący. Z chęcią wezmę udział tylko że nigdzie po za granicami Polski nie byłam. No jedynie Berlin ale mnie aż tak nie zachwycił. Ale i tak zgłaszam się do konkursu :)
OdpowiedzUsuńMój projekt będę prowadzić na swoim blogu. http://malymikroczkami.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMiałam okazję być na Malcie cały miesiąc 11 lat temu. Wspominam to jako najlepsze wakacje.
OdpowiedzUsuńpomysl inny niz wszystkie :)
OdpowiedzUsuńjako absolwentka turystyki wezme udzial :)
No to się zapisuję :) Troszkę mało czasu, ale coś na pewno wymyślę :)
OdpowiedzUsuńWrzuciłam info na blogu - http://taminacodzien.blogspot.com/2012/05/zapraszam-na-swietna-zabawe-u-zimnej.html
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) Przy okazji przygotowywania pracy, można sobie usiąść z albumem i innymi pamiątkami na kolanach i spokojnie powspominać :) Wstępnie zgłaszam swój udział ;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie nas się tutaj nazbierało, jestem ciekawa waszych prac.... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny na moim blogu i za zaproszenie do zabawy... Nigdy nie bralam udzialu i chyba teraz przyszla kolej i na mnie. Z wielka checia zapisuje sie do zabawy! Wczoraj caly wieczor myslalam co wyszyc i juz wiem... Dzis zaczelam wyszywac. Zaraz zamieszcze pierwszy wpis i zareklamuje zabawe...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania.
Link do blogu gdzie beda postepy w pracy http://annapaschke.blogspot.it/
Dziękuję za zaproszenie do zabawy. Bardzo fajny pomysł :).
OdpowiedzUsuńNiestety ostatnio czas gdzieś mi ucieka między palcami, a do tego niedługo wyjeżdżamy na tydzień czasu.
Oj ciężko by było, bo mimo, że już widziałam pół świata to dla mnie najnajnaj jest ciągle i niezmiennie moje ukochane rodzinne miasto :)
OdpowiedzUsuńJa jednak się zabrałam za projekt do tego konkursu - dziś albo jutro go skończę :) Więc się zapisuję, a info u mnie na blogu jest od 14 maja :)
OdpowiedzUsuńMój projekt już skończony :D moja duma do przytulania jako wehikuł czasu :Dhttp://malymikroczkami.blogspot.com/2012/05/projekt-skonczony-w-80-dni-dookoa.html
OdpowiedzUsuńUdało mi się skończyć, mój projekt tutaj :)
OdpowiedzUsuńhttp://taminacodzien.blogspot.com/2012/05/w-80-dni-dookoa-swiata.html
Chciałam Cię bardzo, ale to bardzo przeprosić.. Nie udało mi się ukończyć mojego projektu. Ale mimo iż nie wzięłam udziału, ten konkurs wywołał falę wspomnień. Udało mi się w nich zanurzyć i przypomnieć kilka chwil, które myślałam że zaginęły w mojej pamięci. Dziękuję ci za to :)
OdpowiedzUsuń