Hejo, hejo! Nawet nie wiecie jak prędko wracam do domu z pracy, żeby tylko otworzyć kolejną paczuszkę!
Dzień nr 4 "Do usług proszę Pani!" No mogłabym dniami siedzieć i myśleć, co autor miał na myśli, nie zgadłabym za żadne skarby! Przy macaniu też nic nie wyczaiłam.
A w środku?! Tablica do bigowania... Cudeńko! No to chyba mam już wszystkie gadżety do scrapu :D
A w mojej czwórce znalazły się sticky notes "na chwilowy brak pamięci"! :D
Do jutra! Buziole! :)
To teraz możesz bigować bez końca :D
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, że tak śpieszno Ci do domu. Świetne prezenty
OdpowiedzUsuń