Dzień dobry Miśki! Macie mnie już dość?!
Dzień nr 15 - "Jesteśmy taaacy maleńcy". Prezencik w formie cukierka, a w dodatku coś tam w środku grzechotało.
Po otwarciu cukieraska ogromna niespodzianka! Ale się ucieszyłam! Maleńkie kamyczki, które tak bardzo spodobały mi się w pracach Ewy... No uśmiech nie schodzi mi z twarzy.
Do mojej paczki wrzuciłam waniliowy zapaszek do szafy :)
Miłego wieczoru! Do jutra Miśki!
Kamyczki fajne są :D A zapach do szafy jest cuuudwony :)
OdpowiedzUsuńja bym chciała już zobaczyć co ty z tego wszystkiego stworzysz ;)
OdpowiedzUsuń