Hejo Miśki! Dzisiaj będzie na prawdę szybki wpis - coś weny do pisania nie mam... Mam nadzieję, że nie zanudzam Was też moimi codziennymi wpisami! Jesteśmy już prawie na półmetku.
Dzień nr 11 - "Scrapowy świat zaczynający się na literę T" - ale miałam zagwozdkę. Oczywiście nie udało mi się po raz kolejny odgadnąć :D
Tekturki! Że też od razu nie pomyślałam... Wszystkie są cudne, ale oczy mi się od razu zaświeciły widząc łapacza snów.. Teraz nie mam wymówki, muszę zabrać się za mój wymarzony album...
A w mojej dzisiejszej paczce Ewa znalazła kilka tasiemek washi, czy jak wolicie masking tape - "do ukrycia niedoskonałości".
Buziaki! I do jutra!
Album, album, album :D :D
OdpowiedzUsuń