Hejo, hejo! :)
Oficjalnie mamy już wiosnę! Czy u Was nadal mrozi? U mnie słoneczko, ale zimno...
Trzeci etap naszej tajemniczej zabawy wypada dzisiaj. Coś już powolutku widać, ale mam ogromną nadzieję, że hafcik nadal jest Wam obcy. Ostatnio truskawki, dzisiaj jabłuszka :D
Buziaki moi kochani! :)
Ach Ty sadystko :D Ciekawość mnie chyba zeżre, bo oczywiście Twoja nadzieja jest faktem :DD
OdpowiedzUsuńHmmm... Nadal nie udałoby mi się zgadnąć cóż to będzie :)
OdpowiedzUsuńPodsycasz ciekawość - piękne kolorki.
OdpowiedzUsuńNadal nie wiadomo co będzie, ale piękne będzie :)
OdpowiedzUsuńJakiś tam pomysł na to co to będzie mi się po głowie pałęta, ale znając życie to nie będzie to :D
OdpowiedzUsuńObcy, obcy :D Nie chcę wiedzieć prawie do samego końca :D
OdpowiedzUsuńNapięcie rośnie :D
OdpowiedzUsuńMnie już też ciekawość zżera od środka :D Na moje oko to topimy jakiś lodowiec :D
OdpowiedzUsuńBrawo ty! Zorganizowałaś niezwykle tajemniczą zabawę! Ja również się świetnie bawię oglądając postępy i czytając spekulacje, co to też może być:)
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz trzymać w napięciu...
OdpowiedzUsuńTo już wygląda niesamowicie. Jaka kolorystyka jak z najpiękniejszego obrazu. :)
OdpowiedzUsuńOch, zazdroszczę😊 , tak tajemniczej zabawy, będę zaglądać, a kto wie może kiedyś w końcu zdążę się zapisać hihi
OdpowiedzUsuń