Hejo! Jak się miewacie? :) Sorki, że tak długo się nie odzywałam. Za dużo rozmyślałam o blogu, zabawach i tym podobnym :D
Nie wiem jak Wy, ale postanowień noworocznych mam masę, jak nigdy do tej pory. Jestem mega zmotywowana do działania, dlatego już z pierwszym stycznia zaczęłam spełniać moje tegoroczne hafciarskie marzenie. Oto pierwsza odsłona mojego Łapacza Snów.
Dziękuję za wizyty i komentarze! :) Powolutku oswajam się z maszyną, mam nadzieję, że moja blond czupryna jakoś się z nią dogada :D
Buziole!
Piękne kolory! A ten ciemniejszy materiał świetnie "podbija" wszystkie odcienie, po prostu super :) Trzymam kciuki za naukę szycia :) Ja w tym roku też postanowiłam wreszcie nauczyć się szyć na maszynie :)
OdpowiedzUsuńOjjj, ten łapacz snów to i moje marzenie, ale obawiam się pracy na ciemnej kanwie :( niemniej jednak będę Ci kibicować, czekam na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńPiękny będzie
OdpowiedzUsuńCudo się wyłąnia:)
OdpowiedzUsuńCoś kolorowego i za pewne ładnego będzie.
OdpowiedzUsuńŁapacze snów ostatnio zrobiły się popularne i wcale się nie dziwię ;) Też mi się taki marzy :) Na jakim lnie wyszywasz?
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory, a na tym lnie wyglądają bajecznie:-)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się że masz taki zapał :) bo to oznacza wiele ciekawostek u ciebie. A i haft zapowiada się super. Mam pytanie co to za materiał, bo wygląda jak jeans :)
OdpowiedzUsuńBędzie przepiękny! Kolory są przecudne
OdpowiedzUsuńWow, tempo masz zabójcze :) Ja zupełnie nie mogę się zdecydować od czego zacząć w tym roku .
OdpowiedzUsuńWow cudnie przybywa, ja czekam na zabawę z kolorowymi fantazjami :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się przyjemny hafcik!!Cudne kolorki!
OdpowiedzUsuńŁapacz snów jest przepiękny. Trzymam kciuki za wszystkie plany te zapisane i nowe.
OdpowiedzUsuńZapowiada się przepięknie :)
OdpowiedzUsuńBędzie piękny haft :) Trzymam kciuki by wszystkie postanowienia udało się zrealizować :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie :)
Piękne , żywe kolory, będzie śliczny haft :)
OdpowiedzUsuńWow! Przecudowne te kolory! Co to będzie za haft! :)
OdpowiedzUsuńPiękne sa te twoje krzyżyki na lnie. Ja nadal się go boję. Spróbuję może najpierw na 20ct.
OdpowiedzUsuńNo i podoba mi się ten odcień lnu. Czekam na więcej.
U mnie Zośka (łucznik) stoi nadal w pudle i czeka na lepsze czasy
Zapowiada się fajny haft ;)
OdpowiedzUsuńBędzie na pewno piękny haft . Przejrzałam Twoje wcześniejsze prace ( kalendarz i inne z podsumowania roku) i jestem zauroczona. Pozdrawiam i zapraszam do mnie chociaż mój blog jest zupełnie z innej bajki :-).
OdpowiedzUsuńOj też byłam mega zmotywowana..później mi troszkę przeszło..ale na szczęście wraca:)
OdpowiedzUsuń