Dzień dobry moi kochani! :) Mam nadzieję, że pomimo zbliżających się Świąt, spędzacie twórczy weekend. W tym roku z Benjim wybieramy się do Mamci na Święta - już nie mogę się doczekać! Przygotowań nie mam żadnych, więc robótkowo szaleję. Dlatego moje zwierzaki tak szybko powstały. Dzisiaj mam dla Was Rudolfa, już "wykończonego" i przy ostatnich przymiarkach do finałowej wersji. Grupowego zdjęcia tym razem zabraknie, są inne :)
Musiałam Wam wrzucić zdjęcia Perełki, bo tak dzielnie mi pomagała przy hafcikach. Kocham tego mojego zezika! :)
Widzimy się niebawem. Może tym razem uda Wam się znaleźć odpowiedź na pytanie "co Zimna znowu wymyśliła?" Miłej niedzieli! Buziaki!
Uroczego masz kotka, jestem ciekawa co z tego powstanie
OdpowiedzUsuńRudolf to zdecydowanie mój ulubieniec :) A Perła nieziemska :)Te oczy! :)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na finał finałów :)
Perełka jest śliczna a jaka fotogeniczna :)
OdpowiedzUsuńCzekam na to, co znów wymyśliłaś z niecierpliwością :D
Ze wszystkich postaci najbardziej podoba mi się Rudolf i sowa :) Ciekawa jestem co wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńZabawny ten Rudolf:-) Kicia urocza:-)
OdpowiedzUsuńBoosz....ale kocurek, jest mega sympatyczny i mordeczkę ma cudowną :)
OdpowiedzUsuńPrzerób masz fantastyczny i świetnie Ci wyszły wszystkie hafciki z serii...teraz tu już musisz nam je pokazać w jakiejś rewelacyjnej oprawie:)
Uściski
Jest i reniferek, nie mogło go zabraknąć a jakże :) Kocur jak widzę dzielnie pomagał :)To kiedy wielki finał?
OdpowiedzUsuńAle szybko śmigasz igiełką! Na bieżąco podziwiam nowe hafciki, renifer cudny:) I szybko uporałaś się z zszyciem wszystkich hafcików! Naprawdę podziwiam :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne hafciki i kocurek też śliczny:)
OdpowiedzUsuń