Hejo dziobki! :) Mam wielką dziurę w głowie, nie wiem co napisać... Pokażę Wam zatem przecudnej urody zdjęcia kolejnego zwierzaka z adwentowej serii. Odnosząc się do posta Jarzębinowej "Jak fajnie fotografować hafty" chcę Wam zaprezentować swój "sposób na" :D
1. Przygotuj hafciki do fotografii.
2. Zawołaj kotełka.
3. Wyeksponuj najważniejszy element.
4. Cyknij fotkę :D
Jak podobał się Wam mój poradnik?! Chcecie więcej?
Dziękuję za miłe komentarze. Buziole i miłego weekendu! :)
Poradnik pierwsza klasa. Tylko mam taki problem, że nie mam koteła! Już wiem, dlaczego mam takie kijowe foty :P
OdpowiedzUsuńNo ja też wiem dlaczego moje fotki nie są dobre - bo mi kota brakuje... idę pisać petycję do rodziny :)
OdpowiedzUsuńa tak serio śliczny haft
super hafcik, koteł słodziak :)
OdpowiedzUsuńMoje focie nie wyszły. Pożyczysz mi kotełka?
OdpowiedzUsuńKotełek zajebisty. Myślę, że chyba skradł show tej wyxxx owieczce ;P
OdpowiedzUsuńA jak na imię kotełkowi?
Kotełek jest absolutnie, porażająco wręcz uroczy. Bycie tak uroczym powinno być nielegalne ;)
OdpowiedzUsuńNie no, widzę, że koteł zdecydowanie zna się na rzeczy ;) Ja oczywiście bardzo chętnie zobaczę więcej takich poradników :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny hafcik. Kociaka nie posiadam. Będę musiała wypróbować sesję z psem.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny poradnik ;)
OdpowiedzUsuńU mnie sposób z kotem nie działa, bo mój ma wściekliznę do wszystkiego ;) Lepiej mojego nie dotykać bez pozwolenia ;)
OdpowiedzUsuńSuper poradnik i jeszcze kot biały jak radziła Aga- ładnie odbija światło :D :D
OdpowiedzUsuńKoteł jest the best :P
OdpowiedzUsuńKoteł świetny jest, moje niestety się nie nadają. Raz tak chciałam pocykać fotki. Efekt, telefon w kilku częściach (na szczęście udało się go złożyć) i moje małe dzieło niestety już dziełem nie było...
OdpowiedzUsuńPoradnik świetny! Kotełek idealny! A owieczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńHafciki przeurocze! A poradnik mega, Boziu tylko skąd ja wezmę kotełka? :D
OdpowiedzUsuńHa! Cudnie! Czy kotenieńka można zastąpić królikiem? :D
OdpowiedzUsuń