Przychodzę do Was z kolejną odsłoną słodzików. Tym razem lisek Toby! Niestety idzie mi troszkę mozolnie, nie potrafię ogarnąć wzoru :D co z tego, że na jedną kartkę przychodzi jeden zwierzak, wszystkie symbole są wyraźne, jak ja nie potrafię haftować z czarno-białego modelu... Ja to tam przepadam za wzorkami z kolorami, o wiele prędzej odczytuję kolejne krzyżyki. A więc idzie mi bardzo wolno i ciągle z pomyłkami...
Dziękuję za miłe komentarze!
Magdus208 - nie! te słodziaki nie trafią na kartkę. Zwierzaków jest trzy, razem tworzą całość, więc są troszkę za duże na tego typu wykończenie.
Anarietta - Bert to borsuk. A podczas finałowej prezentacji zobaczysz też, że to nie konik :D
Buziaki!
Te zwierzątka rzeczywiście są słodkie :)
OdpowiedzUsuńDo czarno-białych wzorów też można się przyzwyczaić, kwestia wprawy ;)
Piękne te maleństwa... też wolę kolorowe schematy, więc nie jesteś osamotniona :) miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńSłodziak :) A mnie przeszkadzają czarno-białe schematy, ale każdy ma inne upodobania :)
OdpowiedzUsuńKolejny słodziaczek się szykuje:)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo nie lubię czarno-białych schematów, jeśli nie mam kolorowego to pożyczam kredki i do dzieła :P Lisek jest słodziutki ;)
OdpowiedzUsuńSłodziak jest milutki ! Ja bardzo lubię czarno białe schematy, ale kolorowym nie pogardze :) Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Powodzenia !
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńa ja zawsze koloruje te czarno-białe schematy. Kredkami, mazakami, albo kolorowymi długopisami. Polecam! Jest przy tym trochę zabawy, ale znacznie to ułatwia haftowanie :)
OdpowiedzUsuńMoja ciekawość względem tego wzoru ciągle rośnie.
OdpowiedzUsuńNastępny słodziak :) ja też wolę kolorowe wzory choć jak mus to mus. Na początku haftowania się do czarno-bialych przyzwyczaiłam ale najlepsze są kolor + symbol.
OdpowiedzUsuńA dla mnie kolorowy wzór to rarytas, jestem za pan brat z biało-czarnymi:)
OdpowiedzUsuńSłodki haft!
Jakie to kochane wychodzi :))
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam czarno białe wzory z tym że symbole wyraźne i jakoś idzie ;)
A ja z tych co wolą czerń i biel. Z kolorami się mecze tak jak ty teraz.
OdpowiedzUsuńKolejny słodziul :) Dasz radę!
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja mam odwrotnie, źle mi się czyta wzory, które mają kolorowe oznaczenia. Znacznie szybciej mi się pracuje na czarno-białych znakach. Widać każdy z nas ma inaczej ;)
hm... to mi nadal wygląda na wszystko, a najmniej na borsuka xD ale ok xD ten haft jest słowme uroczy!:)
OdpowiedzUsuńSłodziaczek:)
OdpowiedzUsuń