Wiecie co Wam dzisiaj powiem?! Odkryłam nową pasję!! A jest nią kartonaż - czyli dla mnie zabawa z kartonem, tkaninami i krzyżykami. Już jakiś czas temu oszalałam na punkcie francuskiej gazetki Passion Fil Cartonnage & Broderie... Tak się koło niej kręciłam, że zamarzyło mi się spróbować czegoś nowego... Wizyta w Culturze zakończyła się zakupem odpowiednich materiałów do tworzenia "pudełek".... Oczywiście kartoniki kupowałam z myślą o projekcie, w którym zakochałam się na zabój. Powiedzmy jednak, że "niestety" natchnienie zmusiło mnie do zmiany planów. Miałam wizję, a z wizją wolę się nie kłócić, bądź ignorować, bo mi spokoju nie da...
Troszkę się męczyłam, nie jest to prosta zabawa, były pomyłki, leciały przekleństwa w prawo i w lewo, ale udało się i mam swoje pierwsze pudełeczko zrobione od zera! Idealnie oczywiście nie jest, uczę się! :D
Powstało takie cuś:
Obrazek to "A full moon" od Neocraft,
haftowany na lnie obrazkowym 32ct, Permin of Copenhagen, kolor naturalny,
kolory nici dobierałam sama, a dodatek to nić zdobnicza DMC
A na początku było tak...:
Moją pierwszą pomyłką było nieodpowiednie użycie kleju. Zamiast równomiernie rozsmarować, naciapałam go wszędzie! A ponieważ, klej jest mokry, przebiło mi przez materiał i po wyschnięciu zostawił sporo plam! Decyzja była straszna, albo zostawiam i doklejam nowe "ścianki" albo zdzieram i materiał do kosza. Zdzierałam!
Jak widać, jest sporo niedociągnięć... Pudełko nie chce się do końca zamknąć! :( Gdzieś coś źle docięłam.. Muszę nauczyć się dobrze przycinać materiał, żeby uniknąć tego problemu na następny raz!
Co myślicie o moim pierwszym pudełeczku?
A to wisienka na torcie!! Taki burdel panował w "saloniku" przez dwa tygodnie zabawy z pudełkiem! :D:D:D
Za komentarze pod portmonetką bardzo dziękuję! Buzioleeee! :*:*
świetne to pudełko :) z każdym kolejnym na pewno będzie lepiej :) jak to mawiają - pierwsze koty za płoty :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba! Kolorystyka i hafcik są super :) A wprawy nabierzesz przy kolejnych pudełkach, a i tak sentyment zawsze zostaje do tego pierwszego :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Podstawa to karton,czy jakieś inne tworzywo? Zabawy dużo, ale efekt jak na pierwszy raz super :) Czekam na kolejne :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo pracy... tak, jak piszą dziewczyny - nabierzesz wprawy przy następnych, będziesz już wiedziała, jak docinać, jak kleić... uczymy się na błędach :)
OdpowiedzUsuńFajne jest :) Ja bym coś dodała... nie wiem - koronkę, gruby sznurek (taki skręcany, jak przy zasłonach jest), żeby zamaskować na wieczku granicę płótna i te przegródki.
Ale i tak ogrom pracy - nie wiem, czy by mi się chciało... nie lubię się aż tak męczyć :) Dzielna jesteś!
Urocze pudełeczko, dopracowane w najmniejszym szczególe :)
OdpowiedzUsuńWiele pracy włożyłaś,ale satysfakcja jest.Czekam na kolejne,równie z pięknym haftem :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Kolory wybrałaś fantastyczne :) Ja nigdy pudełeczka nie robiłam, ale kiedyś używałam kleju tapicerskiego w spreyu, jest bardzo dobry do oklejania różnych przedmiotó materiałem :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej pochwalam wszystkie nowe pasje , szczególnie u Ciebie , bo tu zawsze wszystko robione jest pięknie i z sercem. Pudełko wyszło super ,a i te cały bałagan ma swój urok , podobno "tylko nudne kobiety mają porządek w domu" w Twoim przypadku to widać . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle się napracowałaś! Efekt jest świetny:) Co tam niedociągnięcia, w końcu nie myli się ten, kto nic nie robi:)
OdpowiedzUsuńSuper pudełeczko, a net hafcik taki klimatyczny. jak jeszcze nie miałam rodzinki swojej to taki bałagan miałam często w pokoju twórczy nieład, jednak teraz gdy małe rączki synka łapią wszystko musi być schowane i to szczelnie. Ale taki bałagan świadczy o twórczej duszy.
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz jest super. Na pewno każde kolejne będzie jeszcze bardziej dopieszczone. A bałaganem bym się nie przejmowała, w końcu to twórczy bałagan. Zdolna z Ciebie dziewczyna !!!
OdpowiedzUsuńPierwsze koty za płoty, podziwiam, mnie by się nie chciało :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pudełko, wspaniała praca , jestem zachwycona:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrening czyni mistrza! Super sobie poradziłaś z tym wyzwaniem, bardzo podoba mi się ten haft - jest taki magiczny :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona tym pierwszym pudełeczkiem! :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście idealnie nie jest ale ja widzę duzo plusów. Przepiekny haft, sporo zacięcia, chęć doskonalenia się i pasja. Warto więc było zrobić to pudełko Zimna!
OdpowiedzUsuńHaft na pudełku jest śliczny. Skrzydełka efla są takie delikatne, całość idealnie pasuje do pudełka. Doskonale dobrałąś kolory.
OdpowiedzUsuńNiedociągnięc w pudełku nie widzę :) Śliczne jest. I do tego idealnie mieści się w nim mulina ;)
Pudełko jest rewelacyjne a z tym haftem nabrało uroku , cudne !
OdpowiedzUsuńAle wiesz,że człowiek uczy sie na błędach??? teraz wiesz co zrobiłaś, jak robiąłś i działaj , działaj!!!! pudełeczko jest fantastyczne!!! Takie Twoje...
OdpowiedzUsuńPraktyka czyni mistrza! Jeszcze z dwa zrobisz i powiesz: voilà jestem z siebie dumna. A teraz ciesz się z nowej pasji i umiejętności. haft przeuroczy
OdpowiedzUsuńSuper Asieńko kolejne będzie jeszcze wspanialsze od tego. Nowa pasja nowe pomysły cała Asia. Ja chce ten wzorek haftu :) Buziaki
OdpowiedzUsuńCudnie Ci wyszło!!! Szczególnie podoba mi się wybór hafciku !!!
OdpowiedzUsuńJa też eksperymentuje z pudelkami, wtedy podłoga w jednym pokoju jest cała zawalona różnymi rzeczami . Szkoda tylko, że też jest to zabawa bardzo czasochłonna, ale frajdy daje na prawdę dużo :))))
W tych francuskich gazetkach są cuda !!! Aż głowa boli !!
hahaha! Widzę, że szlalałaś! I w tle pojawiła się poducha z papugami...;) Pudło wyszło świetnie, nawet jeśli się nie domyka jest boskie! :) Pozdrowienia!:)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, pudełeczko co prawda ma mankamenty, ale jak na pierwszy raz to możesz być dumna :). Wyczułaś już materię, nabrałaś doświadczeń, każde kolejne pudełko będzie piękniejsze. Bardzo mi się podobają takie kartonażowe szkatułki i inne cuda... A może pokusisz się o jakiś tutorialik?
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełko i w moim ulubionym kolorze :)
OdpowiedzUsuńWow super - jak dla mnie rewelacja. Piękny hafcik wykorzystałas do ozdobienia pudełeczka.
OdpowiedzUsuńZrobiłaś to pudełko sama? Serio?! Szacun! :D Nie mogę wyjść z podziwu!
OdpowiedzUsuńHaft śliczny! :)
Świetnie się prezentuje:) Zawsze mnie zastanawia, jak Wy to robicie???
OdpowiedzUsuńCzy można wiedzieć co to za wzór? Jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuń