Zimna testuje ~MADEIRA Spectra Jewel & Metallic~

Dzięki Pasmanterii Haftix, mam przyjemność rozpocząć serię kilku postów testujących. Bardzo dziękuję za możliwość sprawdzenia kilku produktów! Oj niektóre z nich zawsze mnie intrygowały jednak nie miałam odwagi aby zaryzykować i je zakupić, więc tym większa moja radość! 
A więc serię "Zimna testuje" rozpocznę od nici zdobniczych Madeira Spectra Jewel i Madeira Metallic. Na początek może napiszę kilka informacji technicznych, po czym dodam kilka słów od siebie. 


Madeira Spectra Jewel, kolor 533. Jest to cieniutka folia dająca efekt holograficzny. Na szpulce nawinięte jest 100 m nitki. Nić to 100% poliester metalizowany. Cena jednej szpulki w pasmanterii Haftix to 9,94 zł. 
Madeira Metallic numer 12 kolor Silver 31 składa się z 3 cieniutkich nitek z dodatkiem srebra. Na szpulce jest 40 m nitki. Koszt jednej szpulki to 8,20 zł. 



Powiem Wam szczerze! Z tej dwójki, bardzo zaskoczyła mnie Spectra - i to w dodatku pozytywnie. Bałam się, że folia nie będzie się nadawała do krzyżyków! A jednak! Efekt holograficzny wygląda przecudnie, ślicznie się mieni. A do tego bardzo przyjemnie się nią wyszywa. Początek jest troszkę trudny, ponieważ nitka się ślizga, jak na folię przystało, ale później można się przyzwyczaić. Wiadomo, trzeba haftować krótszymi kawałkami, bo może się czasami plątać. Aha! Haftowałam dwiema nitkami na Zweigarcie 16ct - bardzo ładnie kryje, krzyżyki wychodzą równiutkie. Pewnie kiedyś zainwestuję w inne kolorki! POLECAM! 
Jeśli chodzi o drugą szpulkę Madeira Metallic nr 12 Silver 31 - to średnio mi się podobało haftowanie nią - strzępiła się, plątała, rozdwajała - ale chyba tak zachowują się wszystkie nici metalizowane. Haftowałam jedną całą nitką (składającą się z 3 mniejszych). Pomimo kilku trudności przy haftowaniu, podoba mi się efekt końcowy, bardzo ładnie kryje, nie trzeba rozdzielać nitek, a to ułatwia pracę. Kolor na tkaninie też wygląda ślicznie. Pozytywem jest, że szpulka Madeiry Metalic cenowo wychodzi dość korzystnie, za pasemko DMC metalizowanej 8m trzeba zapłacić około 5,60 zł. Kolor srebrny bądź złoty zawsze się przyda do hafcików. POLECAM mniej jak Spectrę :D 

Koniec pisania. zobaczcie zdjątka motylkowego woreczka!






A Wy? Miałyście do czynienia z Madeirą? Jakie były Wasze wrażenia? 
Mam nadzieję, że seria "Zimna testuje" przypadnie Wam do gustu! :) 

Buziaki! :) 
Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa pod moim mebelkowym postem! :) 

Piegucha - to już zależy od wielu czynników! Ja mam nadzieję, żeby zostać jak najdłużej się da. Dobrze mi we Francji. A w Bordeaux jestem zakochana na zabój! 

Komentarze

  1. Miałam dokładnie taka niebieską do wróżki... poszło całkiem całkiem:) zimna testuje- dobrze się zapowiada:) Będę podglądać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam walkę z metalizowaną nitką, kiedy dość późno wykombinowałam jak przyozdobić gotowy obraz i dosłownie godzinę przed imprezą zabrałam się do haftu! Miałam mały poślizg, ale się wyrobiłam, za to metalizowane nitki nigdy nie wrócą do łask ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy wpis. Czekam na kolejne testy :) Mam próbki Madeiry,ale jakoś nie było okazji nią haftować...może czas wypróbować ;) Co do metalizowanych nici to chyba wszystkie mają to do siebie że są oporne do wyszywania, ale gdy chodzi nam o odpowiedni efekt, to warto się trochę pomęczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy eksperyment, nie miałam jeszcze okazji wyszywania tymi nićmi...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubimy się za bardzo z metalizowanymi nitkami, ale cóż, czasem warto się pomęczyć;)
    Twój motylek wyszedł rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Motylek jak się patrzy,cudowny.Nici o których mowa nie są moimi ulubionymi,ale fakt,czasem trzeba coś zrobić metalizowaną,złotą bądź srebrną nitką.Tak ,temat "Zimna testuje"super pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  7. testuj, testuj, ZAKRĘCONA a ja popatrzę,,,, hihi motylek zaraz poleci do nieba

    OdpowiedzUsuń
  8. No i świetnie wyszło, w sam raz na hafciarskie ozdobniki :) Ja metalizowanych używam zazwyczaj do napisów, lub podkreślenia jakiegoś szczegółu ":)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na ostatniej wystawie haftu w Łodzi widziałam piękny haft (wyróżniony zresztą ,,Maskarada"), który był wyszywany z dodatkiem metalicznej nici do dmc (chyba kreinik), efekt byl przecudowny!
    Fajny taki testowy post!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie haftowałam żadną z nich, ale tak na pierwszy rzut oka Spectra prezentuje się zdecydowanie lepiej. :)
    A woreczek zabawny :D

    OdpowiedzUsuń
  11. No no testerko Ty nasza :) Testuj testuj i komentuj - ja takie posty traktuję jak dobrą rade :) A dobrych rad nigdy za wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję współpracy. Fajna recenzja, a motylek przepiękny :)
    Osobiście nie miałam okazji wyszywać tego typu nićmi.
    Miłego testowania innych produktów. Z chęcią zapoznam się z opinią znanej mi osoby.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda rewelacyjnie :) Głosik oddany i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziekuje za odpowiedz, choc dalej nic nie wiem:P Ale najwazniejsze, ze podoba Ci sie tam:)
    Testowanie i do tego darmowe dobra sprawa:) Szkoda tylko, ze nie widac dokladnie xxx. A moze tylko ja taka slepa. Widzialam juz w sklepach takie nici holograficzne z innych firm, ale jeszcze nie odwazylam sie sprobowac. Zreszta plastikow to ma pod dostatkiem na wydziale i w innych celach je stosuje, wiec w domu chyba jednak zostane przy bawelnie, ewentualnie lnie czy satynie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja się piszę na Twoje testy!! I na pewno będę je śledzić :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Super motylek, ale nie powiem, nie znoszę metalicznych nici i jeśli nie muszę, to ich nie używam..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz