Rajku, początek tygodnia a mi drinki w głowie! Jest źle ^^ Ale powiedzcie mi czy nie macie może ochoty na takie słoneczne wakacyjne koktajle przy basenie, nad morzem, w knajpce obserwując zachód słońca ze znajomymi, ukochanym...? :D No bo ja to mogłabym tak od zaraz!
U niektórych motywy wiosenne, wielkanocne... A u mnie jak zawsze, nie na temat :D
Wzorek: Shake it up, z Cross Stitchera 274
drinki: Whiskey Sour, Pina Colada i Bellini
haftowany na papierze perforowanym
kolory dobierałam sama,
do tego filc, taśma-magnes
Czy nie wydaje Wam się, że przesadzam? Chyba oszalałam z tym papierem... W gazetce haft jest w formie samplera, wszystkie drinki są podpisane... Bardzo ładny obrazek. Ale ja go widziałam na magicznym papierze... Chciałam spróbować wykorzystać go do magnesów na lodówkę. Taka była moja wizja! ^^ Oj i wiedziałam, że będę potrzebować filc... Zastanawiałam się tylko, jak to wszystko razem połączyć. W momencie mojego wyszywania drinków, na blogu Hafciki Marty pojawił się tutek na takie magnesiki. No i zabrałam się za najlepszą zabawę. Cięłam, kleiłam*, przycinałam, a moja micha sama się cieszyła.
*nie miałam kleju, łączyłam wszystko taśmą dwustronną.
Jak patrzę na Pina Coladę, to wydaje mi się, że podczas wyszywania miałam jakiś gorszy dzień. Moja umiejętność dobierania kolorów jakoś zgasła... Ogólnie jednak, jestem zakochana w tych drinkach! Nawet filc mi się tu spodobał! Koktajli jest aż 9. Już czekam z niecierpliwością na posiadanie swojej lodówki! Będzie wesoła i kolorowa :)
Haft krzyżykowy jest zadziwiający, do tej pory uczę się nowych możliwości, technik, materiałów... Kiedy zaczynałam, haft widziałam raczej jako pełne obrazy zamknięte za szybą w ramach zazwyczaj o poważnej tematyce... A teraz, różne formy, miliony pomysłów na jeden wzór. Cudna sztuka :D Sama ubolewam nad podejmowaniem decyzji! Bo moje projekty 2014 to momentami czyste szaleństwo... A lista ciągle rośnie, w styczniu miałam 22 projekty do haftowania, no ale co z tego, że ubyło ich ponad 10, jak teraz liczba urosła mi do 43 :D
Dziękuję Wam bardzo za miłe komentarze, poprawiłyście moją opinię na temat filcu :D Następne serducho będzie ładniejsze :) Zastanawiałam się nad moją tablicą.... Czy podczas wyprowadzki jak ja zarekwiruję, to będzie dobry pomysł i nikt nie zauważy jej zniknięcia? :D
Kasiaparkview - lubić to mało powiedziane! Ja jestem maniaczką wieży Eiffela, oczy mi się świecą na samą myśl :D
Piegucha - ale nam dowaliłaś! A ja uważam, że Twoje filcowe poczynania są świetne! I szczerze powiedziawszy, nic nie potrafi mi zepsuć przyjemności haftowania :)
Violka, Justyna - dzięki za wskazówki!
ann_margaret - póki co, raczej nie będę wyszywać kolejnych obrazków z Kubusia Puchatka, marzył mi się tylko Kłapcio.
Joanna od nitek - rozwaliłaś mnie tym linkiem. Śmiałam się w głos!
No od patrzenia, już mi się kręci w głowie. Ok ja tam na te drinki, nad wodą, mogę już, natychmiast. Ale ty jesteś Asiu Pędziwiatr.Kiedy ty to wszystko tworzysz????
OdpowiedzUsuńMogę być i drinki haftowane, wszystko takie pięknie słoneczne :-)
OdpowiedzUsuńSuparzaste! Ja od razu bym machnęła takiego drinka ;-)))
OdpowiedzUsuńWidzę że ostatnio królują u Ciebie mniejsze hafciki. Uwielbiam małe hafciki a Twoje wykorzystanie takich hafcików jest rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPieknę są te magnesy. Jeszcze nie robiłam haftu w takiej formie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyglądają zachęcająco. No to zdrówko!
OdpowiedzUsuńPiękne i słodkie. Ja tez przyglądałam sie tutkowi u Marty i chętnie z niego skorzystam. Tylko nie posiadam taśmy magnesowej ani żadnych innych magnesików do recyklingu. Czy możesz mi poradzić gdzie nabyć taśmę?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykonanie magnesów. Uwielbiam jak moja lodówa jest w magnesach, najczęściej z miejsc gdzie byłam, ale chodzą mi po głowie robione metodą haftu. Myślałam że jedynym sposobem na ich wyeksponowanie jest akrylowa ramka a tu proszę. super pomysł czy będę mogła się kiedyś zainspirować
OdpowiedzUsuńa pewnie, że mamy ochotę na takie drinki :D pina colada to mój ulubiony ;)
OdpowiedzUsuńDowalilam? Stwierdzilam prawde. Slepa nie jestem i widze swoje niedoskonalosci:( Nie umiem klamac jak robia to inni i przeciez stale sie czegos uczymy. Nie czarujmy sie, nikt nie robi wszystkiego idealnie za pierwszym razem.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na magnesy! Pierwszy raz widzę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna robota - letnie kolorowe hafciki :)
OdpowiedzUsuńhmmm nie miałabym nic przeciwko drinkowi z samego rana :D od razu dzień byłby kolorowszy :D Twoje drinkole wyglądają apetycznie i fajnie je zagospodarowałaś :D
OdpowiedzUsuńSmakowite:)
OdpowiedzUsuńPolecam się na przyszłość! ;) Haftowane magnesy? Genialne! :)
OdpowiedzUsuńMagnesiki super... ja muszę coś wymyślić na swoją lodówkę :) Ale najbardziej mnie rozwaliła Twoja matematyka :) 22-10=43 !!! To tylko u hafciarki taki wynik może wyjść :)
OdpowiedzUsuńNo no piękne drinki ja poproszę pinacoladę do wypicia. Podziwiam te wszystkie magnesiki na lodówkę i niestety stwierdzam, że to nie dla mnie bo mam lodówkę w zabudowie ;(, atak mi żal bo cudeńka można robić:) Buziaki Asieńko :)
OdpowiedzUsuńO rajuśku ja już nie pamiętam jak drink wygląda i smakuje "na żywo" to chociaż u Ciebie sobie popatrzę i powzdycham :)))
OdpowiedzUsuńFantastyczne odświeżenie po tej niby zimie :)
OdpowiedzUsuńDrinki są boskie i nie mogę się na nie napatrzeć. Fajnie zgrałaś kolorki. Pina Colada wygląda dobrze. Czepiasz się :)
Kapitalne magnesy!
OdpowiedzUsuń