Czy nadal obserwujecie moje postępy wróżkowe? Moje ostatnie posty mówią tylko o niej! Tak jestem nią zauroczona, że moja igła nie chce nic innego wyszyć! :) Oto kolejny etap Biedronki:
Wróżka jeszcze bez przyjaciółek:
I oto one, przesłodkie robaczki :)
Zdradzę Wam, że jestem już na wykończeniu! Ale nie mogę przecież wszystkiego pokazać na raz! Kolejny obfotografowany postęp już niedługo!
Dziękuję za komentarze i przesyłam buziaki!
widać że Cię goni, żeby ja skończyć ;-) pięknie !
OdpowiedzUsuńsuper!!
OdpowiedzUsuńWcale sie nie dziwie bo jest śliczna.
OdpowiedzUsuńA mogłabyś pochwalić się, w jakim sklepie zaopatrzyłaś się w koraliki i nici metalizowane? Bo ja kupuję wszystko na coricamo i tam nie widziałam wszystkiego do wyszycia biedronki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne...
OdpowiedzUsuńTa wróżka jest rewelacyjna, nie dziwię się, że jesteś zauroczona!:)
OdpowiedzUsuńnie trzymaj nas w niepewności.piękny haft
OdpowiedzUsuńPięknie!!
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! Nie mogę się doczekać, jak będzie wyglądać po wykończeniu!:)
OdpowiedzUsuńPiękna wróżka, cudny ten haft:)
OdpowiedzUsuńŚliczna wróżka. :) Czekam na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńBardzo pracochłonny obrazek, pewnie dlatego taki jest ładny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń