SAL 2012 minihafciki ~1~

Jak się bawić, to z przytupem! 
Jeden SAL udało mi się zakończyć powodzeniem, z jednym jeszcze walczę, kolejny zaczęłam (jutro pokażę który :)), jeszcze jeden czeka na rozpoczęcie, a następny jest w trakcie... Aaa, nie... Dwa zakończone SALe mam na koncie. Before Christmas i Myszki Baletnice!  

Mówiąc, że jeden z SALi jest w trakcie tworzenia mam na myśli Minihafciki! W końcu będzie trwał caaaały rok! Dzień po otrzymaniu wzorka wzięłam się za pierwsze maleństwo. Jeden wieczór i hop! Powstał Amorek walentynkowy. Brakowało mi zakładki do książki, więc moja pierwsza realizacja i wykorzystanie poszły właśnie tą drogą. 

Czas na prezentację! :) 



Muszę się przyznać bez bicia, że nie przepadam za tymi stworzeniami. Goła pupa, złote włoski i serduszka razem jakoś mnie przerażają! No ale, ja to ja! Już nie mogę się doczekać następnego wzorka jakie wyślę za kilka dni kochana Dendrobium! Ciekawe co wybierze, mam nadzieję, że coś wiosennego, żeby przegnać wreszcie trochę tego mrozu! 
Ale mam dzisiaj dobry dzień! Chodzi za mną jedna myśl, ale chyba będę musiała ją skonsultować z kimś... A teraz czas wziąć się za... aaa, nie powiem! To tajemnica, ciii... :) 
Miłej niedzieli życzę wszystkim zaglądającym, komentującym i obserwującym tego bloga! :) Dzięki Wam, kochane przyjemniej się krzyżykuje! 

Komentarze

  1. Ale przyznaj, że pupę ma uroczą :))
    Fajny jest ten SAL. Hafcik powstaje bardzo szybko i mamy super zabawę. Pozdrawiam serdecznie Tajemnicza Kobietko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe, chciałam coś Walentynkowego, a serduszek tyyyle wyhaftowałyście, że tylko taki aniołek mógł Was zaskoczyć:))) hihi mój synek też tej pupci się czepił:)))
    A tak poza tym masz teraz bardzo ładną zakładkę
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz