Mam luty! :) Co tu dużo mówić, obrazek poszedł piernikiem. Przyjemnie mi się do krzyżykowało, kolorki jak zwykle w mojej interpretacji pozmieniane, ogólnie mi się bardzo podoba! :D
Ale miałam dzisiaj rewelacyjną wycieczkę! Idąc moim zadaniem, potrzebowałam zdjęć znaków drogowych z informacją, że jak się skręci to trafi się na promenadę :P No i przypadkiem trafiliśmy z moim pomocnikiem na ścieżkę prowadzącą w niewiadome miejsce.... Jak przedarliśmy się trochę pod górkę, po błotku trafiliśmy na takie widoki...
Hafcik śliczny. Sama chętnie wybrałabym się w takie miejsce. Cudne widoki :)
OdpowiedzUsuńuroczy hafcik :)
OdpowiedzUsuńI zmieściłaś się w czasie. Niedługo marzec już czekam na wzorek :)
OdpowiedzUsuńA widoki rewelacja, jak to czasami taka ścieżynka muzę zaprowadzić w ciekawe miejsce. Miłych wędrówek życzę :))
Dla takich widoków warto zboczyć z trasy. A lutowy rzeczywiście wyhaftowałaś ekspresowo :)
OdpowiedzUsuńRR wcale nie jest taki skomplikowany :) Po prostu haftujesz każdy kawałek obrazka na innej kanwie :) Przygotowujesz swoją kanwę jak zwykle, dla całego obrazka, wyszywasz pierwszy wzorek i wysyłasz do osoby, która jest po Tobie w kolejce :) A te, które przyjdą do Ciebie, także haftujesz, kolejny obrazek, który wynika z wzoru, tak, że każdy wyhaftujesz tylko raz, ale dla kogo innego, a i Tobie każdą część robi inna osoba :) Nie wiem, czy dość jasno to wyraziłam, w razie pytań proszę pisz tu kal32@buziaczek.pl Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidoki śliczne! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńjakie masz fantastyczne widoki...cholera a ja w domu muszę siedzieć. fajny hafcik :)
OdpowiedzUsuńWidoki rewelacyjne,pewnie o każdej porze roku, a luty bardzo ładny
OdpowiedzUsuńo rety! dla takich widoków, to nawet po błotku mogłabym się wspinać! rewelacyjne miejsce!
OdpowiedzUsuń