Przepraszam za niewielkie spóźnienie... Niestety internet trochę mi szwankował. Ale jestem i prezentuję Wam kolejny SAL-owy hafcik, chyba to mój pierszy raz w życiu, kiedy spod igły powstał motyw zimowo-świąteczny. Wybrałam Pingwinka, strasznie mi się spodobał i chyba gdzieś na mojej długiej liście haftów się też znajdował; oto i on:
uroczy hafcik!
OdpowiedzUsuńMilusi pingwinek :)))
OdpowiedzUsuńsłodziak :0
OdpowiedzUsuńTen kolor lnu jest idealny dla takiego zimowego haftu. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńmi też się podoba :) aż się do niego uśmiechnęłam taki słodziak
OdpowiedzUsuń